Warstwa wiążąca nie taka straszna, jak ją malują

Wbrew opinii niektórych ekspertów dopuszczanie ruchu po warstwie wiążącej nie jest żadnym zagrożeniem dla trwałości konstrukcji,  nie jest też niczym nowym, a poruszanie po niej jest bezpieczne dla kierowców. Tak też będzie w przypadku puszczenia ruchu po warstwie wiążącej odcinka A autostrady A2.



Jeżdżenie po warstwie wiążącej, czyli przedostatniej warstwie bitumicznej, znane jest ludzkości od czasu…stosowania tych nawierzchni. Taka praktyka miała miejsce wielokrotnie, w przypadku odcinków, gdzie budowa lub przebudowa odbywała się pod ruchem, czyli na przykład podczas prowadzenia robót gdy, na zasadach tymczasowej organizacji ruch odbywał się po części odcinka, w tym między innymi po warstwie wiążącej. Miało to miejsce między innymi w przypadku odcinków: DK12 Trzebiel – Królów, DK10 Toruń – Blinno, S7 Kalsk – Miłomłyn, S8 Prymasa Tysiąclecia – węzeł Piłsudskiego w Markach, S7 Olsztynek – Nidzica.

Gdyby nie było to bezpieczne żaden z tych odcinków nie uzyskałby pozwolenia na użytkowanie.

 

Plany puszczenia ruchu po warstwie wiążącej na odcinku A autostrady A2 zostały pozytywnie zaopiniowane przez dwóch projektantów wykonawcy tego odcinka - firmy Eurovia i dlatego taki zapis znalazł się w kontrakcie z wykonawcą. Ruch po warstwie wiążącej jest możliwy i bezpieczny, gdyż to ta właśnie warstwa jest odpowiedzialna za prawidłowy rozkład obciążeń od kół pojazdów na warstwy podbudowy a więc zasadnicze warstwy odpowiadające za nośność konstrukcji. Prawdziwy test obciążeniowy droga – i warstwa wiążąca – przechodzi w czasie budowy, bo właśnie wtedy poruszają się po niej najcięższe auta (wozidła , patelnie,  sprzęt ciężki do ustawiania ekranów itp.).

 

Warto dodać, że układana na warstwie wiążącej, warstwa ścieralna nie pełni w konstrukcji drogi roli  zasadniczej a tylko poprawia komfort jazdy (równość) i bezpieczeństwo (współczynnik tarcia). Nie jest więc konieczna do bezpiecznego przenoszenia ruchu pojazdów, bowiem jest odpowiedzialna głównie za komfort podróżowania. Umożliwienie ograniczonego ruchu pojazdów po drodze nie posiadającej warstwy ścieralnej nie powoduje degradacji zmęczeniowej wykonanej konstrukcji ani nie wpływa na zmniejszenie bezpieczeństwa podróżujących.  

 

Dodatkowych zabiegów wymaga jedynie pozostawienie warstwy wiążącej na zimę. Wówczas należy ją zamknąć przez skropienie a potem frezowanie. Taka sytuacja na odc A autostrady A2 nie będzie jednak mieć miejsca.  Zawsze natomiast, przed położeniem warstwy ścieralnej na warstwie dopuszczonej wcześniej do ruchu,  należy ją bardzo dobrze oczyścić.