Konferencja prasowa GDDKiA i MI - rusza program Drogi Zaufania Bezpiecznych Osiem
Konferencja prasowa GDDKiA i MI - rusza program Drogi Zaufania Bezpiecznych Osiem

0.jpg
O 30 proc. spadła liczba śmiertelnych ofiar wypadków samochodowych na drodze krajowej nr 8. To efekt pilotażowej edycji programu „Drogi zaufania”. Konferencja prasowa inaugurująca tegoroczną edycję „Dróg zaufania”, akcji, która w tym roku prowadzona będzie poza ósemką na kolejnych ośmiu jednocyfrowych drogach krajowych odbyła w środę, 19 marca br. w Centrum Prasowym PAP.

Przez cały rok 2007 Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad prowadziła wzmożone prace inżynieryjne na całej długości krajowej Ósemki: od Kudowy Zdroju na południu aż po Budzisko na północy kraju.
"W efekcie liczba śmiertelnych ofiar wypadków samochodowych na drodze krajowej nr 8 spadła o 30 proc" – powiedział na konferencji Minister Infrastruktury Cezary Grabarczyk.

"W wielu miejscach wymieniono nawierzchnię jezdni, powstały nowe chodniki i ścieżki rowerowe, pojawiła się sygnalizacja. Jednocześnie w ramach programu „Drogi zaufania” prowadzono wzmożoną akcję komunikacyjną, która miała wpłynąć na zachowania kierowców i pieszych" – zwracał uwagę Janusz Koper, Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad. Wynik jest tym lepszy, że w tym samym czasie na wszystkich drogach w kraju liczba ta wzrosła o 6 proc.!

Bezpiecznych osiem
Doświadczenia z ubiegłorocznej akcji organizatorzy wykorzystają w tym roku. Od maja program „Drogi zaufania” obejmie osiem kolejnych dróg krajowych – w efekcie wszystkie o numerach od 1 do 9.

"Na trasach tych prowadzone będą remonty, zaplanowane przez inżynierów ruchu z politechnik Krakowskiej i Gdańskiej. Chodzi bowiem o to, by w miejscach o największej wypadkowości zniwelować niebezpieczeństwo" – poinformował Waldemar Królikowski, Zastępca Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad.

Drogowcy przebudują więc wiele skrzyżowań, wytyczą lewoskręty, uspokoją ruch budując wysepki, zmodernizują zatoki autobusowe. Podobnie jak w ubiegłym roku, układane będą też chodniki i ścieżki rowerowe, budowane bezpieczne przejścia dla pieszych, stawiane latarnie oświetlające pobocza.

W oku radarów
W najniebezpieczniejszych miejscach prędkość zostanie ograniczona nawet do 50 km/h. By egzekwować ten zakaz, we współpracy z policją, ustawionych zostanie 450 fotoradarów. Wszystkie będą dokładnie oznakowane. Nie chodzi bowiem o ściganie kierowców mandatami, ale o skuteczne skłanianie ich do zdjęcia nogi z gazu. Z drugiej strony, na odcinkach, gdzie nie dochodzi do wypadków i ograniczenie szybkości tylko spowalnia płynność ruchu, drogowcy zezwolą na jazdę nawet 100 km/h. W niektórych miejscach skrócona zostanie też długość terenu zabudowanego. Drogowcy wytną również drzewa, które rosną zbyt blisko jezdni i stanowią śmiertelne zagrożenie w przypadku zjazdu z pasa ruchu.

Płynniej=bezpieczniej
Wszyscy wiedzą, że to prędkość, najczęściej nadmierna jest przyczyną tragicznych zdarzeń na polskich drogach. Z jednej strony zatem przebudowujemy infrastrukturę, by gwarantowała bezpieczeństwo, a drugiej pilnujemy przestrzegania przepisów i zdrowego rozsądku wspólnie z policją, z trzeciej zaś... przeglądamy wszystkie ograniczenia prędkości. Tam gdzie to możliwe zwiększamy prędkość dopuszczalną, tam gdzie nie możliwe – egzekwujemy przestrzeganie ograniczeń. Cel, to uzyskanie maksymalnej płynności jazdy, wtedy jadąc nawet wolniej, czas podróży będzie podobny.

Symulacje wypadków
W okresach wzmożonego ruchu samochodowego, przy najbardziej uczęszczanych dogach, zorganizowane zostaną symulacje wypadków samochodowych. W czasie ich trwania na poboczach jezdni pojawią się rozbite auta, statyści odgrywający role ofiar, wozy straży pożarnej, policji, pogotowia ratunkowego i służby drogowej. O tym, że wypadek jest inscenizacją, podróżni dowiedzą się z billboardów rozstawionych kilkaset metrów dalej. Zapraszani będą też na pobliski parking, gdzie będą mogli wziąć udział w kursie udzielania pierwszej pomocy, za pomocą alkogogli sprawdzą sprawność kierowcy po wypiciu jednego piwa, a także skorzystają z symulatora jazdy bez zapiętych pasów bezpieczeństwa.

W niechlubnej czołówce
Polska znajduje się w niechlubnej czołówce państw, w których na drogach ginie najwięcej osób. Średnio na 100 wypadków śmierć ponosi w naszym kraju aż jedenaście osób, podczas gdy we Francji czy Czechach – sześć, a w Niemczech i Austrii – zaledwie dwie. Zmienić ma to program „Drogi zaufania”. Do 2013 r. liczba osób ginących w wypadkach samochodowych na drogach krajowych w Polsce zmniejszyć ma się o 75 proc.!

Prezentacja "Drogi zaufania"

1s.jpg  2s.jpg  3s.jpg 
4s.jpg  5s.jpg  6s.jpg