Przedstawiamy: S17 Warszawa – Lublin – Hrebenne

Oddana do użytkowania w 2007 roku obwodnica Garwolina zyskała wśród kierowców jeżdżących na trasie Warszawa – Lublin określenie „siedem minut szczęścia”. Tyle mniej więcej czasu zajmowało przejechanie zgodnie z przepisami całej blisko 13-kilometrowej trasy. To była zapowiedź gruntownych zmian, jakie czekały wytyczony jeszcze w czasach Franciszka Christianiego i Dyrekcji Jeneralnej Dróg i Mostów Królestwa Polskiego nowy trakt łączący Warszawę z Lublinem. Dziś w budowie jest praktycznie cały pozostały odcinek S17 o długości ok. 100 km - od miejscowości Zakręt do węzła Kurów Zachód, gdzie funkcjonuje już wspólny z S12 ponad 70-kilometrowy odcinek drogi ekspresowej pozwalający ominąć Lublin. W tym roku kierowcy skorzystają z kolejnych nowych odcinków S17. Powstaje też obwodnica Tomaszowa Lubelskiego, a w przygotowaniu będzie cały odcinek od Piask do Hrebennego.



GDDKiA Podwarszawski Zakręt, czyli miejscowość w której od traktu brzeskiego odchodzi trakt lubelski, zmienił się w okresie zimowym. W miejscu budowy przyszłego wielopoziomowego węzła Zakręt, na skrzyżowaniu z DK2 i dalszym ciągiem wschodniej obwodnicy Warszawy, wycięto drzewa i rozpoczęto rozbiórkę zabudowań. Wykonawca inwestycji jest w trakcie uzyskiwania zamiennej decyzji zezwolenia na realizację inwestycji drogowej i po jej uzyskaniu na dobre rozpocznie się budowa.  Umowa na realizację tego odcinka S17 (2,5 km) została popisana 22 listopada 2017 roku. Wykonawcą jest firma Warbud, a koszt robót to blisko 225 mln zł. Planowany termin ukończenia to II kw. 2021 r.

 

Kolejny fragment trasy to węzeł Lubelska, skrzyżowanie S17 z A2 i S2. Wykonawca, firma PORR, ma już zamienny ZRID i okres zimowy wykorzystano do prowadzenia prace przy budowie licznych obiektów inżynierskich wchodzących w skład olbrzymiego węzła. Pierwsze prace prowadzono na obrzeżach a teraz wykonawca przechodzi do jego centralnej części. W sąsiedztwie obecnej DK17 pojawiły się wykopy w których „wyrosło” zbrojenie podpór przyszłych wiaduktów. Wartość robót budowlanych to nieco ponad 190 mln zł, a planowany termin ukończenia to IV kw. 2020 r. Długość S17 w zakresie węzła Lubelska to ok. 3,5 km.

 

Zmierzając dalej na południe rozpoczynają się już zdecydowanie dłuższe odcinki. Pierwszy, od węzła Lubelska do początku obwodnicy Kołbieli, mierzy ponad 15 km. Prace budowlane ruszyły w kwietniu 2018 r., a wykonawca inwestycji, konsorcjum firm: Strabag i Strabag Infrastruktura Południe, wznosi obiekty inżynierskie i prowadzi prace ziemne. Okres zimowy wykorzystano do realizacji obiektów, a wraz z wiosną zintensyfikowano prace w części drogowej. Wdrożono kolejny krótki objazd, rosną nasypy i kolejne elementy konstrukcji obiektów inżynierskich. W kwietniu planowane jest też przełożenie ruchu i kierowcy będą jeździć przez centrum Wiązowny. Wartość robót budowalnych na tym odcinku to ok. 370 mln zł, a planowany termin zakończenia to IV kw. 2019 r.

 

Obwodnica Kołbieli o długości blisko 9 km, to kolejny odcinek realizowany przez to samo konsorcjum wykonawców. Początkowo planowano, że węzeł Kołbiel na S17 będzie krzyżował się z jednojezdniową przyszłą obwodnica tej miejscowości w ciągu DK50. W trakcie opracowywania dokumentacji projektowej poszerzono jednak przekrój DK50 do dwóch jezdni co przełożyło się na wydłużenie okresu projektowania i uzyskania decyzji ZRID. Wykonawca wykorzystał okres zimowy do realizacji obiektów inżynierskich i wymiany gruntów. Kierowcy korzystający z DK17 zauważyli też, że zmalała sztuczna góra czyli składowisko materiałów wykorzystywanych do budowy drogi. Koszt budowy tego odcinka to ok. 225 mln zł, a planowany termin zakończenia prac to II kw. 2020 r. Być może częścią trasy kierowcy pojadą już w tym roku.

 

Od końca obwodnicy Kołbieli do początku obwodnicy Garwolina mamy pierwszy z trzech odcinków realizowanych przez firmę Budimex. Praktycznie wzdłuż całego, 13-kilometrowego odcinka, poruszamy się nowopowstała drogą serwisową, która pełni rolę objazdu. Od niedawana kierowcy nie muszą już przejeżdżać przez torowisko linii kolejowej z Pilawy do Mińska Mazowieckiego. Korzystają z nowego odcinka drogi serwisowej poprowadzonej przez nowy wiadukt nad linią kolejową. Ruszyła również rozbiórka pozostałości po starej DK17. Trwają prace przy obiektach inżynierskich, w tym przejściach dla zwierząt o konstrukcji z blachy falistej oraz roboty przy budowie warstw konstrukcji przyszłej drogi ekspresowej. Wartość tego odcinka to ok. 290 mln zł, a kierowcy skorzystają z niego już w IV kw. 2019 r.

 

Na kolejnych dwóch odcinkach, od końca obwodnicy Garwolina do końca obwodnicy Gończyc i dalej do granicy województw (w sumie ponad 25 km) leży już 100 proc. nawierzchni z betonu cementowego na ciągu głównym drogi ekspresowej. Wykonawcy pozostało wykonanie krótkich odcinków o nawierzchni bitumicznej przy obiektach inżynierskich, uzupełnienie oznakowania poziomego i pionowego oraz ukończenie obecnie wykorzystywanych dróg serwisowych. Okres zimowy wykorzystano do montażu barier i ogrodzenia trasy. Wraz z nadejściem wiosny przełożono ruch na węzeł Trojanów i kierowcy korzystają na tym fragmencie z obu jezdni trasy. Wartość obu odcinków to ponad 602 mln zł, a kierowcy skorzystają z nich z końcem czerwca br.

 

Kierowcy korzystający z DK17 mogli zauważyć pojawienie się charakterystycznej maszyny do rozkładania nawierzchni betonowej na kolejnym odcinku, od granicy województw do węzła Skrudki. To kolejna oznaka wiosennej aktywności na odcinku realizowanym przez firmę PORR. Najdłuższym, ponad 20-kilometrowym, omijającym od wschodu Ryki i przebiegającym przez najtrudniejsze geologicznie tereny rzecznych dolin. Po ustabilizowaniu się osiadania nasypu w pobliżu przyszłego węzła Ryki Południe ruszyły prace przy układaniu warstw konstrukcji podbudowy przyszłej drogi. Trwają też prace przy przebudowie odcinka starej DK17 i roboty przy nasypach. Rozebrano konstrukcję jednego z objazdów i wymieniono grunt w okolicy węzła Ryki Południe. Wartość robót na tym odcinku to blisko 610 mln zł, a kierowcy pojadą nim przed końcem wakacji br.

 

Kolejnym odcinkiem, pomiędzy węzłami Skrudki i Kurów Zachód, pojedziemy jako pierwszym w całym ciągu S17, na początku czerwca br. Pozostało jeszcze tylko uzupełnienie ciągu głównego drogi ekspresowej o nawierzchnię bitumiczną na obiektach inżynierskich, uzupełnienie barier energochłonnych, ogrodzenie trasy i wykonanie oznakowania poziomego i pionowego. Uzupełnienia i zagospodarowania wymaga jeszcze nawierzchnia przejść górnych dla zwierząt. Wartość robót na ponad 13-kilometrowym odcinku, realizowanym przez firmę Mota-Engil Central Europe, to ponad 270 ml zł.

 

Ten sam wykonawca rozpoczyna właśnie prace na budowie obwodnicy Tomaszowa Lubelskiego. To blisko 10 kilometrowy odcinek trasy przed granicą z Ukrainą. Kosztem blisko 195 mln zł powstanie jednojezdniowa trasa o długości blisko 10 km z docelowym układem dwujezdniowym w obrębie węzłów. Planowany termin oddania to II kw. 2021 r.

 

W sumie pomiędzy Warszawą a granicą w Hrebennem realizowanych jest obecnie dziesięć odcinków o łącznej długości 111 km i wartości robót ok. 3,4 mld zł. Dla odcinków pomiędzy węzłami Zakręt i Kurów Zachód podpisano trzy umowy o dofinansowanie z funduszy Unii Europejskiej w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Łączne dofinansowanie dla tych odcinków wynosi blisko 2,1 mld zł przy łącznych kosztach realizacji (koszty budowy, nadzór, archeologia, odszkodowania za przejmowane nieruchomości) blisko 4 mld zł.

 

GDDKiA

 

Jeszcze w kwietniu podpisane zostaną umowy na przygotowanie dokumentacji projektowej dla kolejnych 120 km trasy i dziewięciu odcinków realizacyjnych (link do informacji) od Piask do granicy w Hrebennem.

 

W 2021 roku, po ukończeniu prac na węźle Zakręt dalszą trasę do Lublina pokonamy w niespełna półtorej godziny. Po oddaniu do użytkowania kolejnych odcinków w stronę granicy z Ukrainą do Hrebennego będzie można dotrzeć w niespełna trzy godziny i to z przerwą na jednym z miejsc obsługi podróżnych.