Zadania administracji drogowej na przestrzeni lat zmieniały się. Każdy czas miał inne wyzwania ale zawsze był ściśle związany z tym co się działo w gospodarce całego kraju. Najlepszym tego przykładem jest ograniczenie rozbudowy infrastruktury drogowej w Królestwie Polskim, gdy istotnym i bardziej pożądanym stało się budowanie kolei, zgodnie z duchem czasu.
I Kongres Techników
Zaniechania w tym zakresie trwały do odzyskania przez Polskę niepodległości a rozpoczęte zmiany w okresie międzywojennym dążące do umocnienia gospodarczego kraju ujęto w kolejnych powojennych planach gospodarczych. W 1946 roku w Katowicach odbył się pierwszy po wojnie Kongres Techników, na którym podsumowano stan naszego drogownictwa. Pozwoliło to na określenie priorytetów oraz działań na kolejne 30 lat, co uwzględniały kolejne plany gospodarcze kraju.
Plan trzyletni
W planie trzyletnim (1947-1949) zakładano zakończenie odbudowy gospodarki polskiej z naciskiem na odbudowę i rozwój przemysłu. Spowodowało to wielka migrację ludności z wsi do miast, gdzie była praca, kosztem produkcji rolnej. Odbudowa dróg oraz organizacja transportu, komunikacji z małymi miejscowościami stała się priorytetem. Przemysł motoryzacyjny należało budować od podstaw. W 1948 roku w Starachowicach z taśmy montażowej zjechało pierwszych 10 samochodów.
Doprowadzano drogi do przejezdności, odbudowywano mosty. Uruchamiano produkcje pomocniczą, zwłaszcza produkcje tłucznia która nadal wykonywana była ręcznie. Wszystkie sprzęty pozostawione przez okupanta zostały przydzielone do powstających baz drogowych przy Zarządach Powiatowych. Były to głównie walce drogowe oraz skrapiarki do bitumy, które w stanowiły kilkuprocentowe zaspokojenie potrzeb. W tym okresie odbywają się kursy dróżnicze i na nowo powstaje wykwalifikowana służba drogowa, jak i związki zawodowe drogowców. Zakupuje się nowy sprzęt zwłaszcza do utrzymania przejezdności dróg ale i też wyposaża od podstaw laboratoria drogowe.
Plan sześcioletni
Kontynuacją wcześniejszych działań było wprowadzenie Planu Sześcioletniego (1950-1955), który czasowo złożył się na budowę podstaw socjalizmu i z tym utożsamiany. Wielokrotnie zmieniany, również w zakresie drogownictwa. Zwrócenie się ku inwestycjom w przemysł ciężki i metalowy oraz obronności kraju zmodyfikował nieco potrzeby. Powstały wielkie zakłady produkcyjne w tym fabryki samochodów na Żeraniu i w Lublinie. Przeobrażenie krajobrazu gospodarczego na industrialny wymagał nowych rozwiązań komunikacyjnych, gdzie ważną rolę odgrywała kolej, a najważniejsza drogi.
Tysiące kilometrów w planach
Plan zakładał budowę 1550 kilometrów nowych dróg oraz przebudowę 2200 kilometrów dróg państwowych. Nastąpiła zmiana w dziedzinie technik drogowych, gdyż pracochłonne podbudowy dróg z brukowca lub warstwy kamieni zastąpiły nowe podbudowy z chudego betonu i mas mineralno - bitumicznych.
Jednak nie w każdej dziedzinie jak drogowej postęp szedł w duchem czasu i techniki. Zbyt duże inwestycje również w stare technologie nie uwzględniający możliwości gospodarczych kraju lub jego poszczególnych regionów, rodził tendencje inflacyjne, napięcia społeczne i kryzys.
Szybko budujący się kraj cierpiał na niedobory materiałowe, wprowadzane oszczędności przekładały się na jakość budowli. Prowadzone badania, sprzęty uzależnione od technologii ZSRR oraz wprowadzane techniki, technologie zatwierdzane przez władze partyjne miały odzwierciedlenie w kolejnych latach. Racjonalizacja produkcji, udoskonalenia, współzawodnictwo międzyzakładowe towarzyszyło jeszcze przez kilka kolejnych Planów gospodarczych 5 letnich, które w zasadzie rozwijały to co po II wojnie światowej plan 3 i 6 letni zapoczątkowały.