Bać się lodowicy?
Czterdzieści automatycznych czujników pogodowych, niewiele mniej kamer pokazujących stan pogody i jezdni na wszystkich drogach krajowych w Wielkopolsce, a przede wszystkim setki operatorów sprzętu w pełnej gotowości oczekują ataku zimy. Gdyby zaspali, obudzą ich sygnały SMS-ów, wcześniej zapewne ponaglające komunikaty meteorologów. Zima nie powinna zaskoczyć drogowców, spóźniając się, daje szanse zwarcia bojowych szyków.

Na drogach krajowych w Wielkopolsce najtrudniejszym odcinkiem zimowego frontu wydaje się być nowy fragment autostrady A2, między Koninem i Dąbiem – bo najbardziej obciążony ruchem i ani razu nie był jeszcze „broniony” przed atakami śniegu, mrozu, szadzi, gołoledzi. Każda droga ma miejsca bardziej niż inne zagrożone zimowymi niespodziankami – ale rozpoznać je można zwykle dopiero „w walce”. A ta wciąż dopiero przed drogowcami…


Dodatkową tremę powoduje świadomość, że kierowcy na A2 będą porównywać stan nawierzchni na odcinku między Koninem i Łodzią podlegającym Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad z koncesyjnym, między Nowym Tomyślem i Koninem, należącym do Autostrady Wielkopolskiej SA.


AWSA ma już kilka lat doświadczeń z zimowym utrzymaniem autostrady na łącznej długości prawie 150 kilometrów; po drugie może przemieszczać swój sprzęt na najbardziej zagrożone odcinki; po trzecie ma najwyższy pierwszy standard zimowego utrzymania. To znaczy, że na koncesyjnym odcinku A2 śnieg luźny może zalegać do dwóch godzin, a błoto pośniegowe do czterech godzin. Nie dopuszcza się występowania zasp śnieżnych i zajeżdżonej warstwy śniegu również podczas opadów i zamieci śnieżnych. Sprzęt AWSA powinien zacząć działać od samego początku silnego opadu śniegu i powinien uprzedzić zjawiska pogodowego powodujące śliskość. W tym przypadku normy przewidują na usunięcie gołoledzi, szadzi lub szronu dwie godziny od wystąpienia zjawiska, a lodowicy lub śliskości pośniegowej cztery godziny. [Wyjaśnienie, co znaczą poszczególne terminy – na końcu tego tekstu]


Na odcinku państwowym – między Koninem i Dąbiem i dalej do Strykowa pod Łodzią – ma obowiązywać standard drugi podwyższony, taki sam jak na innych najważniejszych drogach krajowych. Przewiduje on, że śnieg luźny może zalegać do czterech godzin, błoto pośniegowe może występować do sześciu godzin i może występować warstwa zajeżdżonego śniegu o grubości nie utrudniającej ruchu. Po prostu GDDKiA nie stać na profilaktykę; uruchomi swój potencjał, gdy już będą skutki ataku zimy. Na usunięcie gołoledzi GDDKiA ma trzy godziny, a lodowicy lub śliskości pośniegowej – cztery godziny.



Dla kierowców wynika stąd ważny wniosek: nawet na autostradzie o najwyższym standardzie zimowego utrzymania mogą się zdarzyć chwile – do trzech, czterech godzin – gdy będzie występować gołoledź, śliskość pośniegowa lub lodowica! W walce z żywiołem nie zawsze człowiek jest górą.


Kierowcy i organizatorzy przewozów maja pełny przegląd warunków pogodowych na drogach krajowych, po kliknięciu „śnieżynki” na stronie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, adres internetowy: www.archiwum.gddkia.gov.pl


Można tam wybrać dowolny oddział GDDKiA lub szlak drogowy i mieć detaliczny przegląd sytuacji pogodowej w bieżącym momencie i do kilku godzin wstecz. Z poszczególnych automatycznych czujników pogodowych wyświetlane są takie parametry jak: temperatura na powierzchni jezdni, 20 cm i 2 m ponad jezdnią, temperatura rosy, wilgotność, stan nawierzchni, opad i jego intensywność, prędkość i kierunek wiatru. Gdyby to „niewiernym Tomaszom” nie wystarczyło, mogą podejrzeć sytuację na wybranych odcinkach jezdni, dzięki zdjęciom z umieszczonych tam kamer. Kto preferuje tradycyjne sposoby zdobywania informacji o warunkach drogowych i pogodowych, może zadzwonić do dyżurnego w wybranym oddziale GDDKiA. Dyżury całodobowe odbywać się mają, gdy zima w danym regionie rzeczywiście pokaże pazury.


Telefony całodobowe w oddziale poznańskim GDDKiA to numery:


61/866 58 34


61/ 864 63 53



Słowniczek zjawisk zimowych


 



· ŚNIEG LUŹNY - nieusunięty lub pozostały na nawierzchni po przejściu pługów śnieg, który nie został zagęszczony pod wpływem ruchu kołowego.


· ŚNIEG ZAJEŻDŻONY - nieusunięty lub pozostały na nawierzchni jezdni po przejściu pługów śnieg, który został zagęszczony, ale nie stał się zlodowaciały.


· NABÓJ ŚNIEŻNY - nieusunięta zlodowaciała lub ubita warstwa śniegu o znacznej grubości (od kilku centymetrów), przymarznięta do nawierzchni jezdni.


· BŁOTO POŚNIEGOWE - topniejący śnieg pozostały na nawierzchni po przejściu pługów i posypaniu jej środkami chemicznymi.


· GOŁOLEDŹ - rodzaj śliskości zimowej powstałej z utworzenia się warstwy lodu grubości do 1.0 mm na skutek opadu mgły roszącej lub deszczu na nawierzchnię o ujemnej temperaturze. Gołoledź występuje przy ujemnej lub nieznacznie wyższej od 0ş C temperaturze powietrza. Tak powstała warstwa lodu ma jednakową grubość· na całej powierzchni jezdni. Gołoledź występuje wtedy, gdy zaistnieją trzy następujące warunki:
       - temperatura nawierzchni jest ujemna ,
       - temperatura powietrza jest w granicach -6ş C do +1ş C,
       - względna wilgotność
· powietrza jest większa od 85%.


· LODOWICA - to rodzaj śliskości zimowej powstałej w wyniku utworzenia się warstwy lodu grubości do kilku centymetrów z zamarznięcia nieusuniętej z nawierzchni wody pochodzącej ze stopienia śniegu, lodu lub opadu deszczu, gdy temperatura powietrza nad powierzchnią jezdni obniżyła się poniżej 0ş C. Im szybsze jest obniżenie temperatury, tym zjawisko lodowicy jest intensywniejsze. Tak powstała warstwa lodu ma zwykle różną grubość· na całej powierzchni jezdni.


· ŚLISKOŚĆ POŚNIEGOWA - rodzaj śliskości zimowej powstającej w wyniku zalegania na jezdni przymarzniętej do nawierzchni pozostałości nie usuniętego ubitego śniegu, pokrywającego ją całkowicie lub częściowo warstewką grubości kilku milimetrów.


foto1.jpg
foto2.jpg