Krajowa Izba Odwoławcza (KIO) przy Prezesie Urzędu Zamówień Publicznych wydała wczoraj orzeczenie w sprawie sporu firmy Dragados z GDDKiA. Przedmiotem sporu było rozstrzygnięcie przetargu na budowę autostrady A4 pomiędzy Brzeskiem a Wierzchosławicami. KIO przyznała rację GDDKiA oceniając, że komisja przetargowa słusznie wskazała jako zwycięzców przetargu konsorcjum firm NDI SA z Warszawy oraz SB Granit SA ze Skopje.

Pod koniec listopada 2009 roku w krakowskim oddziale GDDKiA rozstrzygnięto przetarg na budowę autostrady A4 w kierunku Tarnowa. Wykonawcą odcinka o długości 20,8 km miało zostać konsorcjum firm NDI SA z Warszawy oraz SB Granit SA ze Skopje, które złożyło ofertę w wysokości 622.518.403,13 zł brutto. Jednakże dwóch spośród pozostałych uczestników przetargu – Dragados SA oraz konsorcjum z POLDiM SA na czele - oprotestowało rozstrzygnięcie. GDDKiA oddaliła protesty uznając je za bezzasadne, lecz Dragados skorzystał z dalszej ścieżki odwoławczej do Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych. Prezes zwołał posiedzenie Krajowej Izby Odwoławczej, która orzekła, że rozstrzygnięcie komisji przetargowej było słuszne. Co prawda oferentowi pozostała jeszcze droga sądowa, lecz ewentualne skorzystanie przez niego z tej możliwości nie wstrzymuje dalszego procedowania. Teraz całe postępowanie przetargowe zostanie poddane przez Prezesa UZP kontroli uprzedniej, a po jej zakończeniu będzie można podpisać umowę ze zwycięzcą przetargu. Nastąpi to prawdopodobnie na początku lutego.

Wykonawca będzie miał 2 lata na realizację zadania – tak, jak wykonawcy dwóch pozostałych odcinków autostrady: z Szarowa do Brzeska i z Wierzchosławic do Krzyża. Kierowcy dojadą autostradą do Tarnowa wiosną 2012 roku.

Plan sytuacyjny