Oświadczenie


 

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad pragnie wyrazić sprzeciw wobec nieprawdziwych informacji przekazywanych przez WI, dotyczących opóźnień przy  przebudowie ul. Kosmonautów. Nie po raz pierwszy winą za wszystkie problemy przy realizacji inwestycji miejskich obarczana jest GDDKiA i budowa Autostradowej Obwodnicy Wrocławia. Zdajemy sobie sprawę, że obarczanie winą jest o wiele prostsze niż podjęcie merytorycznej dyskusji o problemach. Jednak dłużej już nie możemy tego tolerować.

 

GDDKiA wyraźnie oświadcza, że nie odpowiada za opóźnienia przy przebudowie ul. Kosmonautów, a wskazywanie nas winnym jest w rzeczywistości próbą ukrycia prawdziwych przyczyn i manipulacją faktami. WI znają przyczynę przesunięcia terminu rozbiórki rusztowań podtrzymujących budowany wiadukt na AOW. Gdyby Wykonawca AOW otrzymał od WI dostęp do tego terenu w uzgodnionym terminie, rusztowania zostałyby już dawno usunięte. Nie było to jednak możliwe, bo WI nie potrafiło porozumieć się z Energią Pro i usunąć trzech słupów oświetleniowych. Dziwi nas ten fakt, tym bardziej, że to Wykonawca AOW postanowił  wziąć sprawę w swoje ręce i  wciągu  kilku  dni usunął przeszkadzające słupy. Do tej pory jednak nie otrzymał zwrotu poniesionych kosztów. Wykonawca AOW stracił więc prawie miesiąc czasu przypadającego na najlepszy okres sezonu budowlanego, zajmując się sprawami nie załatwionymi przez Miasto a przecież to Miasto jest koordynatorem prac przy przebudowie ul. Kosmonautów.

        

Węzeł Kosmonautów byłby prawdopodobnie już gotowy, ale GDDKiA na wniosek Miasta wpisała do kontraktu realizację tego węzła w ostatnich 12 miesiącach prac na AOW. Wszystko po to, żeby Miasto miało czas na zaprojektowanie tej przebudowy. Dodatkowo  GDDKiA musiała zmienić Pozwolenie na Budowę. Zatem mimo szczerych chęci  współpracy z Miastem nie możemy brać odpowiedzialności za błędy, które powstały po stronie Miasta.

        

Obarczając GDDKiA winą za opóźnienia Miasto zapomina, że w skuteczny sposób utrudniało prowadzenie prac zarówno Wykonawcy I, jak i II części AOW. Na obu kontraktach obwodnicy Miasto udowodniło, że nie potrafi wywiązywać się z terminów i nie radzi sobie z realizacją swoich zadań. Przez prawie 3 lata Miasto przesuwało termin przekazania działki na Maślicach, mimo że GDDKiA stała się prawnym właścicielem gruntu i wypłaciła Miastu odszkodowanie o wysokości ponad 5 mln zł. W sumie termin przesuwany  był pięciokrotnie, co skutkowało brakiem możliwości prowadzenia prac w tym miejscu przez Wykonawcę AOW. Identyczna sytuacja miała miejsce przy przekazania placu budowy przy  ul. Granicznej. Również w tym przypadku miasto oddało nam teren pół roku po umówionym terminie, a co za tym idzie na 3,5 m-ca przed zakończeniem kontraktu. Mimo tych wielu opóźnień żaden z Wykonawców AOW nigdy nie twierdził, że przez wzgląd na częściowy brak dostępu do terenu nie może prowadzić prac na pozostałych odcinkach. Tym bardziej dziwi nas fakt, że Wykonawca przebudowy ul. Granicznej nie może prowadzić prac przez rusztowania , które de facto zajmują ok. 30 m terenu, co stanowi znikomy procent obszaru, na którym te prace można prowadzić bez przeszkód.

 

Autostradowa Obwodnica Wrocławia jest inwestycją rządową – jedną z największych prowadzonych obecnie w Polsce. Jej charakter jest ponadregionalny, dlatego nie można uzależniać jej od inwestycji prowadzonych w mieście.

 

W dalszym ciągu, niezmiennie wyrażamy chęć współpracy z Miastem, ale opartej na merytorycznej dyskusji, a nie na manipulowaniu faktami. Sztandarowym przykładem takiej manipulacji i zarazem absurdu było przekazywanie przez Miasto do opinii publicznej informacji, że budowa Mostu AOW na Rędzinie spowodowała zalanie Kozanowa podczas majowej powodzi.

 

 

Biuro prasowe GDDKiA Oddział we Wrocławiu