Zakończyła się archeologiczna inwentaryzacja wyrobiska górniczego odkrytego podczas budowy obwodnicy Kielc. Teraz o sposobie zabezpieczenia kopalni zadecyduje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad po analizie raportu archeologów i zasięgnięciu opinii specjalistów m.in. projektanta inwestycji. Równolegle mogą toczyć się prace przy budowie obwodnicy.

 

Wejście do szybu odkryto pod koniec czerwca podczas prac ziemnych wzdłuż zachodniej jezdni obwodnicy Kielc w ciągu drogi krajowej S7. O znalezisku powiadomiony został nadzór archeologiczny oraz Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków,  który zalecił inwentaryzację wyrobiska. Przeprowadził ją zespół archeologów i speleologów.

Speleolodzy przez kilka dni penetrowali wyrobisko. Okazało się, że kopalnia ma około 90 metrów długości, a głębokość, na jaką można było się dostać to 12 metrów licząc od poziomu otworu wejściowego w skale. Archeolodzy znaleźli belkę drewnianą, która zostanie poddana badaniom dendrologicznym, a na ich podstawie określony zostanie wiek wyrobiska. Uważa się, że może ono pochodzić z XVII –XVIII wieku. Na ścianach kopalni znaleziono ślady galeny (rudy ołowiu).

 

Odbiór prac archeologicznych odbył się w obecności przedstawiciela Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków, który wskazał na możliwość kontynuowania prac budowlanych, a jednocześnie na brak możliwości eksponowania znaleziska. Sposób zabezpieczenia wyrobiska ma wybrać  inwestor czyli kielecki oddział GDDKiA.